Pytanie nr 11/2022
Tym razem chcemy, abyście podeszli do odpowiedzi nie tylko tak jak zwykle z obszerną wiedzą, ale i prawdziwie szeroką wyobraźnią i zanim ruszycie śledzić atrakcje czekające na podróżników w saharyjskich piaskach, kanadyjskich lasach czy choćby na Podhalu, powiedzcie nam, z jakich części składa się to wspaniałe urządzenie i do czego z założenia służy. Dla podpowiedzi dodamy, że informacji na ten temat udzieliliby Wam z pewnością fachowcy z pewnej międzynarodowej placowki naukowo-usługowo-badawczej zlokalizowanej w jednej z beskidzkich miejscowości.
Odpowiedź:
Rysunek przedstawia wykonany z drewna świerkowego klasyczny imagineskop Jabcona, który składa się z substancji okalającej (encircling substance), przezioru (sight vane) oraz trzymadła (handle). Został on dokładnie opisany w dziele noszącym tytuł: „Wstęp do imagineskopii (próba zarysu)” autorstwa Śledzia Otrembusa Podgrobelskiego. Pod tym pseudonimem artystycznym ukrywał się profesor Stanisław Moskal, poważny naukowiec, zajmujący się między innymi ekonomią rolnictwa i socjologią wsi oraz etnologią, pisarz i podróżnik, znawca i miłośnik Podhala, Tatr oraz wielu innych gór, bez wątpienia nietuzinkowa postać. Sam tekst, dotyczący fikcyjnej nauki noszącej nazwę imagineskopia i zajmującej się poszerzaniem wyobraźni, stanowi znakomity i jednocześnie smakowity pastisz tekstu naukowego, zawierający też liczne nawiązania do terenu Karpat. Z inicjatywy Stanisława Moskala powołano też Międzynarodowe Biuro do Spraw Powiększania Wyobraźni. Początkowo miało ono siedzibę w schronisku Betlejemka na Hali Gąsienicowej i zajmowało się między innymi niezłą zabawą oraz organizacją zawodów w jak najwolniejszym zjeździe z Kasprowego, później zostało przeniesione do Kukowa, aktualnie zaś jego działalność wydaje się być czasowo zawieszona. Nie sposób niestety przybliżyć tu wszystkich pomysłów i inicjatyw związanych z pracą, twórczością i działalnością tak Stanisława Moskala jak i Śledzia Otrembusa Podgrobelskiego, nie pozostaje nam więc nic innego, jak zachęcić do zgłębienia tego tematu we własnym zakresie.
Prawidłowej odpowiedzi udzielili:
Monika Mielnikiewicz 1 pkt
Hadrian Jakóbczak 1 pkt
Karol Olszański 1 pkt
Pytanie nr 12/2022
Smutny to fakt, bardzo rzadko jeździ się na wycieczki górskie pociągiem. Trudno się dziwić, parkingi zazwyczaj są blisko atrakcji turystycznych, a i sieć kolejowa nastawiona jest głównie na po prostu wożenie ludzi z miejscowości do miejscowości. Odzwierciedla to np. nazewnictwo stacji i przystanków kolejowych. Na szczęście istnieją wyjątki – poszukajmy ich w niniejszym pytaniu. Podajcie cztery nazwy karpackich stacji lub przystanków kolejowych, w których nie ma nazwy miejscowości (ani jej części, dzielnicy, przysiółka itd.) w mianowniku? Mogą to być nazwy nawiązujące do ciekawych obiektów turystycznych lub geograficznych. Przykładowo: przystanku Kraków Business Park nie uznamy, ale Krakowski Business Park już tak.
Odpowiedź:
Tak jak się spodziewaliśmy, pytanie to zachęciło Was do podróży po mapach kolejowych szlaków i odkrycia całkiem pokaźnej liczby stacji i przystanków z nazwami w tak nietypowej formie, a położonych nierzadko w ciekawych turystycznie miejscach. Wymieńmy je tutaj wszystkie.
W polskich Karpatach mamy tylko dwa takie przystanki kolejowe: Zamek Bulowicki na linii Kalwaria Zebrzydowska Lanckorona – Bielsko Biała Główna, a także, co ciekawe, Wisłoczanka (nie jest to wcale nazwa wsi ani nawet przysiółka!) na linii Rzeszów Główny – Jasło.
Dużo więcej stacji i przystanków tego typu znaleźć można po drugiej stronie Tatr. Na Tatrzańskich Kolejach Elektrycznych pociąg zatrzymuje się w takich miejscach (ale nie miejscowościach) jak Danielov Dom, Pod Lesom, Sibir, Popradské Pleso i Pekna Vyhliadka (czy można sobie wyobrazić piękniejszą nazwę?…). Nieco dalej na linii zębatej Štrba – Štrbse Pleso istnieje przystanek Tatranský Lieskovec, zaś linię kolejową do Tatrzańskiej Łomnicy łączy z resztą słowackiej sieci kolejowej stacja węzłowa Studený Potok. W pozostałych częściach Słowacji na linii z Michalany – Łupków znajduje się przystanek Monastyr (od pobliskich ruin klasztoru), na linii Červená Skala – Margecany przystanek Dobšinská Ľadová Jaskyňa (oczywiście od słynnej jaskini) zaś na Czarnohrońskiej Kolei Leśnej mamy przystanek Svätý Ján nazwany tak od… pobliskiej kapliczki św. Jana Nepomucena.
W Ukrainie również możemy znaleźć wiele nazw tego typu. Na linii Użhorod – Sianki mamy przystanki Škola-Internát (Школа-Інтернат), Porohy (Пороги) a także… “202 km”. Przystanki kilometrowe znajdziemy również na linii Stryj – Mukaczewo: 1639, 1641, 1662, jak również stację Beskid – przy słynnym Tunelu Beskidzkim.
Udało się Wam również znaleźć jednego reprezentanta kolei czeskich, czyli stację graniczną Vlárský průsmyk w Białych Karpatach na linii Uherské Hradiště – Trenčianska Teplá.
Spośród nadesłanych odpowiedzi musieliśmy odrzucić następujące propozycje, ze względu na to, że choć co prawda nie nazywają się tak jak miejscowości, to już jak jej części (osiedla, przysiółki itd.) tak: Hrebienok, Chvatimech, Gašparovo, Červená Skala (Słowacja) oraz Świdowiec (Ukraina). Przystanek HRES na linii Lwów – Iwano-Frankowsk spełnia kryterium nazwy, ale niestety położony jest poza Karpatami, więc go też musieliśmy odrzucić. Oczywiście odrzuciliśmy również wszystkie nazwy, które okazały się być zmyślone;)
Prawidłowej odpowiedzi udzielili:
Monika Mielnikiewicz 1pkt
Nikoletta 1 pkt
Tomek Bujoczek 1 pkt
Hadrian Jakóbczak 1 pkt
Wojciech Pawlus 1 pkt
Bartłomiej Cisowski 1 pkt
Marek Węglarz 0.75 pkt
Pytanie nr 13/2022
W tym jakże przyjemnym budyneczku w pewnym zakładzie podawano przed laty potrawy takie jak zupa czekoladowa albo z kalarepy, ogórki faszerowane, mamałyga, smakowite budynie, suflety, leguminy i różne opiekanki, wszystko według zaleceń i przepisów pewnego nietuzinkowego lekarza i jego żony. Na gości, którzy zawitali w progi tego zakładu, czekały też inne atrakcje, na przykład poranna pobudka japońskim instrumentem muzycznym, kąpiele w rosie, wodzie czy promieniach słonecznych oraz wspólna gimnastyka, a wszystko to po to, by żyć długo i władać sobą. Dziś kilkaset metrów od terenu tych radosnych aktywności znajduje się siedziba poważnej dyrekcji pewnej powstałej nieco ponad 20 lat temu instytucji. Jak nazywa się ta instytucja i co jej nazwa ma wspólnego z wprowadzoną swego czasu, ale dziś już zmienioną, nazwą miejscowości, o której jest mowa w pytaniu.
Odpowiedź:
Zdjęcie zawarte w pytaniu przedstawia budynek jadalni w Zakładzie Przyrodoleczniczym doktora Apolinarego Tarnawskiego. Zakład ten działał od 1893 r. w Kosowie, którego nazwa została w 1937 r. przemianowana na Kosów Huculski. Apolinary Tarnawski stosował niezwykłe jak na ówczesne czasy metody lecznicze, stawiając nacisk na odpowiednią dietę, przede wszystkim jarską oraz ruch i zdrowy tryb życia. Gości i pacjentów Zakładu witało hasło „władaj sobą”, a przepisy na wspaniałe i zdrowe potrawy podawane w Zakładzie doczekały się kilku publikacji. Dziś o świetności tego miejsca świadczy już tylko park i zachowane budynki, które są jednak w złym stanie technicznym. W Kosowie ma siedzibę również dyrekcja Parku Narodowego Huculszczyzna (Національний природний парк „Гуцульщина”), który utworzono w 2002 r. Jeden z naszych niezawodnych uczestników zauważył, że w Kosowie mniej więcej w tym samym czasie, a konkretnie w 2000 roku, utworzono również Kosowski Instytut Sztuki Użytkowej i Dekoracyjnej, będący filią Lwowskiej Narodowej Akademii Sztuki.
Prawidłowej odpowiedzi udzielili:
Bogdan Mikuła 1 pkt
Monika Mielnikiewicz 1 pkt
Marek Węglarz 1 pkt
Tomasz Bujoczek 1 pkt
Team M&M 1 pkt
Hadrian Jakóbczak 1 pkt
Bartłomiej Cisowski 1 pkt
Pytanie nr 14/2022
Znaleźć cios mamuta to nie byle gratka, gdyż zwierzęta te wyginęły kilka tysięcy lat temu. Całkiem niedawno naukowcom udało się zsekwencjonować DNA tego wielkiego ssaka i coraz więcej mówi się o możliwości wskrzeszenia mamutów. Ale czy to aby na pewno konieczne…? W jakich łańcuchach górskich znajdziemy jeszcze mamuty i który z nich wyróżnia się najdłuższym “ciosem”?
Odpowiedź:
Pytanie dotyczyło mamutów, czyli największych skoczni narciarskich. Aby zaliczyć skocznię do kategorii mamucich jej punkt konstrukcyjny K musi być umieszczony powyżej 170 metra, a rozmiar skoczni HS powyżej 185 m. Obecnie na świecie funkcjonują cztery mamuty – w Vikersund w Górach Skandynawskich (zakładając definicję łańcucha górskiego wraz z przyległymi pogórzami) oraz trzy na terenie Alp w Planicy, Tauplitz/Bad Mitterndorf i Oberstdorfie. Podchodząc do odpowiedzi z prawdziwie szeroką wyobraźnią, za cios mamuta można uznać albo rozbieg (Planica), albo najdłuższy oddany skok (Vikersund), albo zeskok (Planica i Vikersund ex aequo) zależnie od tego, z której strony na mamuta patrzeć, dlatego postanowiliśmy przyznać punkty zarówno za wskazanie skoczni Letalnica w Planicy jak i VIkersundbakken w Vikersund).
Prawidłowej odpowiedzi udzielili:
Monika Mielnikiewicz 1 pkt
Tomek Bujoczek 1 pkt
Team M&M 1 pkt
Hadrian Jakóbczak 1 pkt
Karol Olszański 1 pkt
Bartłomiej Cisowski 1 pkt
Aktualna klasyfikacja Konkursu:
Hadrian Jakóbczak | 20 pkt. |
Monika Mielnikiewicz | 17.5 pkt. |
Tomek Bujoczek | 14.5 pkt. |
Bartłomiej Cisowski | 11.5 pkt. |
Marek Węglarz | 11.25 pkt. |
Krzysztof Skowronek | 9.5 pkt. |
Team M&M | 9 pkt. |
Mariusz Pietrzak | 9 pkt. |
Karol Olszański | 9 pkt. |
Andrzej Zabłocki | 7 pkt. |
W Czasie Pracy Laski Się Nudzą | 6 pkt |
Agnieszka Bazylów | 4 pkt. |
Nikoletta | 4 pkt |
Sylwia Smela | 3.5 pkt. |
Katarzyna Majewska | 3.5 pkt. |
Wojciech Pawlus | 3 pkt |
Tomasz Olejarczuk | 2 pkt. |
Paweł Ciaptacz | 2 pkt. |
Michalina Hansdorfer | 2 pkt. |
Magdalena Hesiak | 2 pkt. |
Krzysztof Słaby | 2 pkt. |
Katarzyna Hołda | 2 pkt. |
Jakub Krzak | 2 pkt. |
Gracja Bober-Grafik | 2 pkt. |
Emilia M | 2 pkt. |
Bogdan Mikuła | 2 pkt. |
Anna Kalińska | 2 pkt. |
Anka Śliwa | 2 pkt. |
Piotr Wieczorek | 2 pkt |
Łukasz Muzyk | 1.5 pkt. |
Andrzej Słota | 1.5 pkt. |
Maria Skupień | 1 pkt. |
Łukasz Nowicki | 1 pkt. |
Bernadetta | 1 pkt. |
Sebastian Wypych | 1 pkt |
Agata Komorowska | 0.5 pkt. |