
W miniony weekend, w sobotę i niedzielę, kursanci Kursu 2325 przystąpili do egzaminu wewnętrznego Studenckiego Koła Przewodników Beskidzkich (SKPB) Kraków. Ten egzamin wieńczył półtoraroczny cykl szkolenia, który po październikowym egzaminie połówkowym i czternastu zaliczeniach w sesji teoretycznej, zakończył się szesnastym sprawdzianem w formie wyjazdu autokarowego z przystankami w kluczowych miejscach oraz pieszej wędrówki.
Sobotnia trasa wiodła przez malowniczą Małopolskę, a dwa autokary wiozły kursantów, którzy oprócz barwnych opowieści pilotów i rozległych panoram za oknami, mieli okazję zwiedzić kilka interesujących miejsc. Te zadania stanowiły ocenianą część egzaminu.
Pierwsza grupa odwiedziła Wieliczkę, gdzie zapoznała się z jej najważniejszymi zabytkami. Następnie udała się do Wiśniowej, by zobaczyć unikatową bożnicę i kościół, a później podziwiała widoki z Góry Świętego Jana, by ponownie nasycić się panoramami ze szczytu Litacz. Kolejnym punktem był Stary Sącz z papieskim ołtarzem i rozległą panoramą. W Beskidzie Niskim zatrzymano się na punkcie widokowym w Wawrzce, a następnie w Kwiatoniu przy jednej z najpiękniejszych cerkwi. Kolejny postój miał miejsce w Szymbarku z cmentarzem z czasów I wojny światowej, kasztelem oraz skansenem. Przedostatnim punktem był Czchów, skąd uczestnicy udali się na ostatnie tego dnia panoramy na przełęczy Widoma.
Druga trasa prowadziła przez Dobczyce, z przystankiem na zwiedzenie najważniejszych obiektów na wzgórzu zamkowym. Kolejne postoje zaplanowano w punktach oferujących rozległe widoki: na Górze Świętego Jana i Kaninie. Dłuższy spacer po Starym Sączu dał możliwość dogłębnego omówienia jego zabytków, a po krótkim przejeździe można było zobaczyć kirkut w Łabowej. Widoki z Wawrzki zachwyciły miłośników Beskidu Niskiego, podobnie jak cerkiew w Kwiatoniu i dwór w Ropie. Końcowe odcinki trasy wiodły przez Laskową, skąd prosta droga prowadziła na zachód słońca na przełęczy Widoma. Po zakończeniu intensywnego dnia egzaminacyjnego obie grupy spotkały się na noclegu w Rozdzielu.
Niedzielną trasę, upływającą pod znakiem rozległych panoram, rozpoczęto na przełęczy Edwarda Rydza-Śmigłego, skąd zielonym szlakiem wędrowano na najwyższy szczyt Beskidu Wyspowego – Mogielicę. Po drodze przewidziano kilka przystanków na widokowych polanach. Trasę zakończono w Szczawie Białe, skąd uczestnicy udali się na obiad do Mszany Dolnej.
Do egzaminu przystąpiło 31 osób, z których szczęśliwie większość ukończyła go z wynikiem pozytywnym.
Kurs 2325 dotarł do mety. Teraz przed kursantami ostatnie, najważniejsze wyzwanie – egzamin państwowy, który odbędzie się w dniach 14-16 maja.